Szczerze mówiąc nie wiem po co to pisze,ale mam przeczucie,że muszę.
Każda Chwila
Każda chwila w moim życiu to tortura.Brak przyjaciół...męczy.Pytają mnie : ,,Czego pragniesz?". Tak naprawdę nie wiem czego pragnę...może pragnę miłości,przyjaźni,a może akceptacji?Nie wiem.Dla wielu ludzi,akceptacja jest bardzo ważna,a jeśli jej nie otrzymują żyją w samotności.Wielu ludzi przez brak akceptacji próbuje się zabić i wielu ludziom się to udaje.Ja może spędzam przerwy wśród przyjaciół,ale i tak czuję się samotnie.Przeraża mnie to,że kiedy ludzie umierają to owszem na pogrzebie bliscy płaczą,przyjaciele tej osoby też,ale potem gdy przychodzi stypa,cieszą mordy chociaż powinni wspominać wspaniałe momenty z tą osobą.Mają przez rok mieć żałobę,a po kilku miesiącach zaczynają znowu nosić kolorowe ubrania,cieszą się na prawo i na lewo,chodzą na imprezy i to mnie przeraża.No bo jak ktoś mi umiera to myślę o nim,nadal go kocham i nadal za nim tęsknię,pamiętam o nim tak?A nie przynoszę mu znicz w tedy kiedy mi się przypomni.Tak czy owak wiem jedno,że kiedy kogoś bardzo kochamy (nie ważne czy to kolega,koleżanka,przyjaciel,przyjaciółka czy członek rodziny) to tęsknię zawsze za tą osobą,martwię się o nią i kocham ją całym sercem.Ostatnio uznałam, że potrzebuję motta i moje motto brzmi : Każda chwila może być wspaniale jeśli tylko tego chcemy. Tak ten post miał wam otworzyć oczy na nie które sprawy. I zachęcić was do myślenia o tak ważnych sprawach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz