Muzyka

niedziela, 14 kwietnia 2013

Rozdział Piąty : Nowy początek.

                       Za długo mieszkałam w Londynie.Gdy wyszłam z szpitala,Andreu wymyślił,ze przeprowadzimy się do Paryża.Owszem zamieszkałam z nim.W końcu byliśmy parą od ponad miesiąca.ciągle zakochani.Na początku pomagał mi brać leki,mówiąc jakie mam brać o danej godzinie.Było to pomocne.Pamiętam jak wjechaliśmy do Paryża.
                       Moim oczom ukazała się przepiękna Wieża Eiffla.Byłam zachwycona.Gdy byliśmy już w nowym domu,starym,ale pięknym dworku,zaczęłam męczyć Andreu o to byśmy mogli tam pojechać.Poszliśmy piechotą.Wieża Eiffla odkryła przed nami swoje tajemnice.Święte miejsce zakochanych stanęło się również nasze.Mogliśmy przychodzić podziwiać wspaniałe widoki codziennie.Wiedziałam,że tak zaczął się nowy początek.Lepszy początek.Andreu zabrał mnie na romantyczna kolację.Ubrana w jedną z najlepszych moich sukien stanęłam przed nim.
-I jak.?-zapytałam,oczekując pozytywnej odpowiedzi.
-Może być.-powiedział znudzony-Idziemy.?
-Tak.-nie wiedziałam o co mu chodzi.Szliśmy drogą przez dobrą godzinę.Doszliśmy do małej knajpki.wszedł i nie tak jak zawsze otworzył przed mną drzwi.Sam wszedł,a ja za nim.Usiadł przy jakimś stole usiadłam na przeciwko.Po kilku minutach milczenia przyszła kelnerka.Andreu zamówił coś po francusku.Nadal siedzieliśmy w ciszy.Mogłoby się wydawać,że nasza miłość się wypaliła.Lecz nic z tych rzeczy.Po kolejnych minutach milczenia przyszła kelnerka z jedzeniem.Zjedliśmy w ciszy.W końcu Andreu się odezwał.
-Wyglądasz przepięknie.
-Dziękuję.
-Mam pytanie.
-Więc pytaj.-nie wiedziałam co się kroi.Andreu stanął przed mną i uklęknął na jedno kolano.
-Elizabeth Malnor czy wyjdziesz za mnie.?
-Tak,owszem,oczywiście.!-byłam najszczęśliwszą kobietą na ziemi.Życie się do mnie uśmiechało.Tak to był nowy początek.Piękny początek pełen szczęścia.Rzuciłam mu się na szyję całując jego ust,które zawsze smakują czekoladą.Ludzie dookoła nas zaczęli bić brawo.W mojej głowie już rysował się mojego ślubu.Co ja plotę.?Naszego ślubu.!Kiedy wróciliśmy do domu,odbyła się nasza pierwsza noc.Pełna namiętności,czułości i bliskości drugiej osoby.Kiedy miłość przychodzi,to już nie odchodzi.Byłam tego pewna.
                Byłam pewna,że życie przyniesie wiele niespodzianek,ale gdy przyniesie coś złego nie będę sama.Będę z kimś.Kimś kogo kocham z całego serca.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz